Gdyby Bóg miał córkę, a nie syna, czy też skazałby ją na cierpienie i śmierć?
Boże, słyszysz moje pytanie? Przecież mnie widzisz: stoję pod krzyżem, na którym wisi twoje jedyne dziecko. Patrzę na krwawiące rany i śledzę spojrzeniem ostatnie krople życia spadające na moje dłonie.
Nie jestem Marią. Nie mam na imię Magdalena. Nie wiem, kim jestem.
Pamiętam, jak pewnego marcowego poranka weszłam do budynku zwanego świątynią. Stanęłam przed ołtarzem i poprawiłam sukienkę, a kiedy podniosłam oczy, zobaczyłam niebo.
Słońce było już wysoko. Nie mogłam złapać oddechu. Czułam piekący ból w nadgarstkach i stopach. Mój bok i głowa. Wszystko ociekało krwią.
Wiszę na tym krzyżu ponad dwa tysiące lat.
Gdyby Bóg miał syna, a nie córkę, czy też skazałby go na cierpienie i śmierć?
Opowiadanie ze zbioru „Klara i anioł” (PW Rzeczpospolita SA, 2007).